Francja jest ojczyzną naleśników i słynie z przepysznych crepes i galettes. Obydwa rodzaje naleśników mają tą charakterystyczną cechę, że są bardzo cienkie. Crepes są z mąki pszennej, a galettes z gryczanej. Mi szczególnie przypadły do gustu te drugie, zarówno ze względu na smak, jak i wartości odżywcze – wiadomo 😉 W dodatku są bezglutenowe.

Oryginalne galettes są zrobione z samej mąki gryczanej, jajek, wody i roztopionego masła. Niestety ja nie mam takiej wprawy jak Francuzi w smażeniu cienkich naleśników i robię je trochę inaczej, ale uważam, że wychodzą równie pyszne.

Najwspanialsze jest to, że można je podać zarówno z farszem wytrawnym np. tak jak na zdjęciu – z jajkiem, szynką i serem (w takim wydaniu nazywają się galettes completes), jak i na słodko.

Dietetyk proponuje połączenie jajka, szynki i sera? A tak 😉 Bo wszystko jest kwestią ilości. Zwróć uwagę, że szynki i sera jest w przepisie naprawdę niewiele. Żeby zbilansować posiłek trzeba go podać z warzywami. Ogórki, pomidory, sałata – wszystko pasuje.

Naleśniki możesz usmażyć w większej ilości i jednego dnia zjeść je na słodko, a kolejnego na śniadanie galettes completes, które są szybkie w wykonaniu gdy masz już gotowe naleśniki.

Składniki na ok. 10 dużych naleśników:

  • mąka gryczana – 7 łyżek = pół szklanki (70 g)
  • mąka orkiszowa typ. 720 – 7 łyżek = pół szklanki (70 g) lub ryżowa (opcja dla bezglutenowców)
  • mąka ziemniaczana – 3 łyżki (30 g)
  • jajko – 1 sztuka (50 g)
  • olej – 2 łyżki (20 ml)
  • 1,5 szklanki wody (lub szklanka wody + pół szklanki mleka)
  • duża szczypta soli
  1. Wszystkie składniki zmiksuj i odstaw na ok. 15 minut.
  2. Patelnię wysmaruj minimalną ilością oleju (pół łyżeczki) i dobrze rozgrzej, a potem zmniejsz ogień.
  3. Naleśniki nalewaj dużą łyżką do zupy i energicznie rozprowadzaj po całej patelni. Podsmażaj krótko (ok. 2 minuty) do momentu, aż będą dobrze się odklejać, a potem przekręcaj na drugą stronę i smaż już tylko ok. 1-2 minuty.

Dodatki do galette complete:

  • 1 jajko na każdy naleśnik
  • 1 plasterek dobrej szynki na każdy naleśnik – pokrój w paski
  • ok. 10 g żółtego sera na każdy naleśnik – zetrzyj na drobnych oczkach
  • szczypiorek – posiekaj
  • opcjonalnie: suszone pomidory – pół sztuki na porcję, pokrój w paseczki
  • sałata lub rukola, pomidor, ogórek

Patelnię dobrze rozgrzej. Naleśnika połóż na patelni tą rumianą stroną do dołu. Ustaw średni gaz. Na środek wbij jajko i smaż przez około 1-2 minuty, następnie obłóż jajko kawałkami szynki, posyp serem. Gdy białko będzie już prawie ścięte, złóż brzegi naleśnika do środka i przytrzymaj łopatką. Smaż jeszcze przez ok. 1 – 2 minuty aż całe białko będzie ścięte, a żółtko płynne. Posyp posiekanym szczypiorkiem, jeśli chcesz to również suszonymi pomidorami. Dopraw świeżo zmielonym pieprzem. Podawaj z warzywami.

galettes backstage :-)

W wersji na słodko proponuję taki farsz:

A na zdjęciu poniżej – oryginalny galette complete. Ech zebrało mi się na wspomnienia 🙂

Paryż, maj 2013 zdjęcia z podróży